 Wysłany: Śro 190707, 26/07/2006 Temat postu: |
|
| Asiu, ja teraz też się z tego śmieję, ale wtedy poczułam (-liśmy) się trochę głupio. troszeczkę ;-) | |
| Wysłany: Śro 150318, 26/07/2006 Temat postu: |
|
| Yyy... Przyjście na ten świat ;] ;] | |
| Wysłany: Śro 111108, 26/07/2006 Temat postu: |
|
| A mi się to bardzo podobało, żeby nie powiedzieć, że posikałam się ze śmiechu:D
Ale ja może mam wypaczone poczucie humoru:P |
|
| Wysłany: Śro 101010, 26/07/2006 Temat postu: |
|
| Kurczę, już zdążyłem o tym zapomnieć...
:/ |
|
| Wysłany: Wto 70716, 25/07/2006 Temat postu: |
|
| Generalnie to ja - jako największa ciapa powiatu i okolic - robię dużo głupich rzeczy, wpadam pod tramwaje dwa razy dziennie, nie odróżniam snu od jawy itd. itp. I natychmiast zapominam 3/4 z tego, co się działo. Ale w razie czego Paweł pamięta :D
A pewnego pięknego dnia przytrafiła się nam - w sensie mnie i Pawłowi - rzecz straszna. Na skalę międzynarodową wręcz. Otóż na ostatniej lekcji przed powrotem do ojczyzny belgijska praktykantka kazała nam narysować śmieszny (tak, to słowo ma kluczowe znaczenie) komiks. Długo zastanawialiśmy się, co zrobić. Tak długo, że aż zapomnieliśmy, że ma być śmieszny. I narysowaliśmy: historię chłopca, który uczy się cały dzień, później zostaje w szkole na noc, a następnego dnia stwierdza, że wszystko już wie i nie ma po co żyć i finalnie skacze z dachu swej placówki oświatowej. Każda grupa prezentowała swój śmieszny komiks, ja jak zwykle odmówiłam współpracy i wypchnęłam kolegę do tego jakże odpowiedzialnego zadania. Paweł prezentował dzielnie, zaprezentował, ukłonił się i... tu trzeba było zobaczyć miny Belgijki & pani prof. Skrajne przerażenie :D A komiks powędrował razem z Belgijką do Belgii i jest teraz prawdopodobnie pokazywany jako przykład głupoty i degeneracji dzieciaków z Polski. W życiu nie pojadę do Belgii. ;-) |
|
| Wysłany: Pon 140232, 24/07/2006 Temat postu: Spam jako głupota... |
|
| czyli jaka jest najgłupsza rzecz, którą zrobiliście/która Wam się przytrafiła? | |