Autor |
Wiadomość |
karol |
Wysłany: Sob 210922, 24/03/2007 Temat postu: |
|
No warunku, warunku. Całkiem to możliwe.
Siedzenie za biurkiem może być w sumie fajne... A co do kolegów z AE, to chyba tak kilku mam, więc mo że to z nimi się kłóciłaś ;] (wątpie szczerze, ale co tam) |
|
 |
SirShrek |
Wysłany: Sob 180627, 24/03/2007 Temat postu: |
|
Przepraszam, udzieliłem pozwolenia na wykorzystywanie moich związków frazeologicznych? Nie udzieliłem.
Ale sam i tak bym to napisał, więc niech Ci będzie. Każdy lubi to co woli. |
|
 |
mi |
Wysłany: Sob 170533, 24/03/2007 Temat postu: |
|
sugar napisał: | otóż:
1. chcę siedzieć 8 godzin za biurkiem, chcę mieć własne biurko i własny kubeczek z kawą na biurku |
o ja ;D nie spodziewałam się (tj. spodziewałam się jedynie kubeczka z kawą) , ale w końcu każdy lubi to co woli ;) |
|
 |
sugar |
Wysłany: Pią 221049, 23/03/2007 Temat postu: |
|
a jeśli chodzi o filologie no to włoska :) zdecydowanie
właściwie włoski to moja nowa miłość, planuję tam wakacje za dwa lata |
|
 |
sugar |
Wysłany: Pią 221043, 23/03/2007 Temat postu: |
|
otóż:
1. chcę siedzieć 8 godzin za biurkiem, chcę mieć własne biurko i własny kubeczek z kawą na biurku
2. myślę o administracji bo z moją maturą niewiele ciekawego można zrobić; administracja to 2/3 prawa więc wiele mnie nie ominie;
3. nic na to nie poradzę że ostatnio pożeram gazetę bankową, forbesa itp i podsycam swoją zazdrośc w stosunku do znajomych z ae; ostatnia zażarta dyskuja dotyczyła kredytów dla młodych ludzi...
dziwne ale mi to odpowiada
jak widać różni ludzie, różne potrzeby |
|
 |
bzium |
Wysłany: Pią 210945, 23/03/2007 Temat postu: |
|
Warunku!!!??? Karolu, nie wierzę!! |
|
 |
karol |
Wysłany: Pią 150336, 23/03/2007 Temat postu: |
|
A czy ja robię? Jeśli nawet to niezamierzenie, więc przepraszam ;]
Sam myślałem nad drugim kierunkiem, ale musiałbym coś dodać do matury, a na to nie mam ochoty. Poza tym wisi nade mną widmo warunku z analizy, więc na razie wstrzymuję się z takimi planami :) |
|
 |
bzium |
Wysłany: Śro 130158, 21/03/2007 Temat postu: |
|
Karolu, nie rób ze mnie marudy i mendy! Jeśli już, to myślałam o iberystyce, ale tam taaaaaaka konkurencja...
Znając życie nic nie zmienię, tylko dołożę sobie drugi kierunek i będę miała 2x więcej roboty. Ale wtedy przynajmniej nie będzie czasu na smęcenie. |
|
 |
karol |
Wysłany: Śro 121257, 21/03/2007 Temat postu: |
|
Zaraz się dowiemy, że tam jest za ciepło i w ogóle to najlepiej w Polsce :) |
|
 |
mi |
Wysłany: Śro 101039, 21/03/2007 Temat postu: |
|
w takim razie polecam italianistykę, we Włoszech jest ciepło, słonecznie, zielono i ogólnie bardzo przyjemnie. |
|
 |
bzium |
Wysłany: Wto 170545, 20/03/2007 Temat postu: |
|
A ja nie byłam na wykładzie:/ poza tym mam grypę i jest mi smutno i źle.
A życia w Polsce jakoś sobie nie wyobrażam, dlatego ta myśl o osiedlaniu się. Naprawdę fiński jest trudniejszy od polskiego!? Aż trudno w to uwierzyć! Aś, ciesz się, że będziesz sama studiować polonistykę - będziesz specjalistką i łowcy głów będą się o Ciebie zabijać;P |
|
 |
mi |
Wysłany: Wto 130127, 20/03/2007 Temat postu: |
|
karol napisał: | W Finlandii podobno jest normalnie, może bym pojechał. Tylko, że nie mam tam swojego "cichego zaplecza", jakie prof. Bartoszewski posiada w Niemczech (lans - byłem wczoraj na Jego wykładzie i nie wiedziałem, gdzie się tym pochwalić :P ) |
ja też kiedyś byłam. tj. nie tyle na wykładzie, ile na spotkaniu, ale właściwie przez większość czasu mówił i tak on. świetny człowiek :) |
|
 |
mi |
Wysłany: Wto 130126, 20/03/2007 Temat postu: |
|
bzium napisał: | Oj, myślałam kiedyś o skandynawistyce (tak to się zwie?), ale nawet fakt, że każdy Fin ma przydomową saunę nie skłoniłby mnie do osiedlenia się tam. |
ależ nie musisz się wcale nigdzie osiedlać, w Polsce też się fiński podobno przydaje :) fakt faktem, że jest podobno trudniejszy od polskiego. to nie wróży dobrze.
bzium napisał: | Filologia polska? Klasyczna? O mamo. |
no trudno, sama sobie będę polonistykę studiować, pfff
:D |
|
 |
karol |
Wysłany: Wto 111155, 20/03/2007 Temat postu: |
|
W Finlandii podobno jest normalnie, może bym pojechał. Tylko, że nie mam tam swojego "cichego zaplecza", jakie prof. Bartoszewski posiada w Niemczech (lans - byłem wczoraj na Jego wykładzie i nie wiedziałem, gdzie się tym pochwalić :P ) |
|
 |
bzium |
Wysłany: Pon 221059, 19/03/2007 Temat postu: |
|
Oj, myślałam kiedyś o skandynawistyce (tak to się zwie?), ale nawet fakt, że każdy Fin ma przydomową saunę nie skłoniłby mnie do osiedlenia się tam.
Filologia polska? Klasyczna? O mamo. |
|
 |